Maciej Seiffert, kierownik Działu Sprzedaży TSLOGISTIC
Na korzystne wyniki polskiej gospodarki składa się wiele czynników mikro- i makroekonomicznych. Globalny rynek zapomniał już o kryzysie i nabiera rozpędu. Polska jest ważnym ogniwem w procesach produkcyjnych największych firm starego kontynentu. Dlatego gdy najsilniejsze gospodarki europejskie zwiększają zamówienia i produkcje w swoich fabrykach, w Polsce odczuwamy znaczący wzrost eksportu. Kolejnymi czynnikami mającymi pozytywny wpływ na obraz naszej gospodarki są spadające bezrobocie, rosnące płace oraz wewnętrzny program socjalny, które w dużym stopniu pozwoliły Polakom wyjść na zakupy. Zwiększona konsumpcja niesie za sobą konieczność dostosowywania mocy przerobowych w polskich fabrykach do potrzeb rynku. Obecna sytuacja na rynkach światowych oraz inne czynniki mające wpływ na naszą gospodarkę pozwalają myśleć pozytywnie o rozwoju naszego kraju.
Jeśli spojrzymy na obecne wyniki naszej gospodarki, to sytuacja wygląda optymistycznie, jednakże obraz długoterminowy nie rysuje się już aż tak kolorowo. Przejściowe zawirowania na scenie politycznej w mniejszym lub większym stopniu odbiły się spadkiem w obszarze inwestycji przedsiębiorstw. Nowi inwestorzy co prawda wybierają nasz kraj jako miejsce warte zainwestowania i otwierają nowe fabryki czy centra logistyczne, jednak firmy, które od lat są obecne na naszym rynku, są bardziej wstrzemięźliwe. Niepewna polityka zagraniczna oraz zmiany legislacyjne zachodzące w naszym kraju mogą skutkować odsunięciem Polski od najważniejszych decyzji zapadających w Europie. Polsce brakuje inwestycji w nowe technologie, innowacyjne rozwiązania, a rozwój tych dziedzin pozwala gospodarce pozostać konkurencyjną na tle innych państw. Opieranie wzrostu gospodarczego głównie na konsumpcji niestety jest procesem bardzo krótkowzrocznym. W mojej ocenie to są jedne z głównych czynników mogących mieć wpływ na osłabienie tempa wzrostu gospodarki Polski.