Yann Belgy, dyrektor zarządzający, ID Logistics Polska
To, z jakimi wyzwaniami muszą mierzyć się dziś operatorzy czy przedsiębiorstwa handlowe, zależy od sektorów ich działalności. Specjalizacją ID Logistics jest logistyka kontraktowa, głównie dla retail, FMCG i e-commerce, a tu sytuacja nie jest jednoznaczna. Z jednej strony, z powodu spadków sprzedaży i dużej niepewności, wiele projektów zostało odwołanych lub przełożonych na później. Na rynku jest też odczuwany wzrost presji na ceny ze strony firm mocno dotkniętych kryzysem. Jednocześnie dynamicznie rozwija się nie tylko rynek e-commerce, ale też „tradycyjne” firmy, które, opierając się kryzysowi, pracują nad szybkim przystosowaniem łańcuchów dostaw do nowych warunków. Obecna sytuacja wymaga więc od operatorów dużej elastyczności i wręcz wyjątkowej reaktywności, ważne jest też zaawansowanie technologiczne, z ukierunkowaniem na automatyzację procesów i innowacyjność. Patrząc w przyszłość, moim zdaniem kryzys może wzmocnić polski rynek usług logistycznych, głównie dzięki e-commerce, który mocno stymuluje rozwój logistyki omnichannel i uruchamianie dedykowanych centrów fulfillment o dużo szerszym niż krajowy zasięgu geograficznym. Temu będzie też sprzyjać budowanie przez firmy bardziej odpornych łańcuchów dostaw i przenoszenie fabryk bliżej klientów, co zmniejszy ich uzależnienie od produkcji w Chinach. To pozwoli firmom stawić czoła pandemii czy innym nieprzewidzianym zdarzeniom i w efekcie doprowadzi do wzrostu zapotrzebowania na usługi logistyczne.