Maciej Bachman, prezes zarządu Grupy PEKAES
Nastroje w branży TSL są zdecydowanie optymistyczne. Niemal z każdej strony docierają dobre wieści. Rodzime porty notują rekordy przeładunkowe, operatorzy uruchamiają nowe linie drobnicowe, powstają nowe parki logistyczne i zaplecza technologiczne. Transport kolejowy przeżywa ogromne ożywienie. Sukcesywnie wzrasta także wymiana handlowa pomiędzy Polską a Chinami na Nowym Jedwabnym Szlaku. Szacuje się, że w 2030 roku Nowym Jedwabnym Szlakiem może pojechać nawet milion kontenerów rocznie!
Wzrost produktu krajowego brutto w pierwszym kwartale 2017 roku kształtował się na poziomie 4%. Efekt przyniosły również zmiany w wydawaniu funduszy europejskich, rosnąca wymiana handlowa z zagranicą, jak i udział polskich firm w globalnym łańcuchu produkcji. Niewątpliwie dobra koniunktura jest kołem zamachowym, które napędza rozwój we wszystkich branżach. System działa jak naczynia połączone. Jakie zatem czynniki odpowiadają za taki stan rzeczy?
Jednym z nich jest wzrost konsumpcji, którego tempo, jak przewidują ekonomiści z każdym rokiem przewyższy dynamikę PKB. Spadł także poziom bezrobocia.
W sektorze drogowym i kolejowym istotny czynnik stanowią środki z funduszy unijnych w ramach perspektywy na lata 2014-2020. Z pewnością skuteczność ich dalszego wykorzystywania będzie determinować rozwój całej branży. Wśród czynników, które w przyszłości mogłyby osłabić dynamikę polskiej gospodarki, widzę wzrost inflacji oraz ewentualne osłabienie konsumpcji i inwestycji.